www.radosna.fora.pl

dafunkonline

siggi, powiedz mi jedno: czy ty kiedy miałeś dwa auta to parkowałeś jednym pod tęczą ?
gdzie w umowie z deweloperem jest jakiś zapis , który dotyczy przydziału na miejsce parkingowe ?

nie możesz dyktować komuś kto ma dwa trzy cztery auta gdzie ma je parkować, bo nie ma takiego prawa ani regulaminu, a ty nie jesteś samozwańczym szeryfem na Radosnej
sporna kwestia to W JAKI SPOSÓB PARKOWAĆ ,a nie GDZIE PARKOWAĆ !
kiedy ci ostatnio wytknąłem, że stanąłeś pod ukosem tak, że kiedy wyjeżdżałem to musiałem uważać, żeby ci zderzaka nie porysować... a ty jeszcze miałeś pretensje, że nikogo oprócz kupy śniegu nie zablokowałeś , wydaje mi się, że mamy potwierdzonego pierwszego hipokrytę na forum..
siggi - I hipokryta Radosnej !

Siggi

widzę ze nie ma nowych wypowiedzi w temacie a szkoda.

Pamikar

Sadze, ze nie potrzeba zadnego zapisu w umowie aby jasno stwierdzic ze do kazdego mieszkania jest jedno miejsce parkingowe. Prawo nakazuje aby developer zapewnil conajmniej tyle miejsc ile jest mieszkan. U nas na 114 mieszkan jest 119 miejsc. Nie odsylalbym nikogo pod Tęczę czy w inne miejsce jednak pretensje o brak jednego miejsca sa sluszne. Osoby ktore parkuja 2 lub wiecej samochodow powinny zastanowic sie, czy to sprawiedliwe. Wielu ze wzgledu na pore konczenia pracy nie moga zaparkowac bo sasiedzi ktorzy koncza prace wczesniej postawili swoje 2 lub 3 samochody pod klatka. Uwazam, ze to te osoby powinny wkorzystywac miejsca "alternatywne" czyli droge przy tujach, parking przy knajpie, sklepie czy kazede inne niewyznaczone miejsce nadajace sie do postawiena samochodu. Nie mozemy sobie wygrodzic czy przydzielic miesjca dla konkretnego uzytkownika, poniewaz parking nie jest nasza wspolwlasnoscia. Pozatym jego kszalt nie pozwalalby na sprawiedliwy podzial - zawsze ktos mialby pretensje ze wylosowal miejsce na drugim koncu i chce blizej wejsca do swojej klatki. Sadze, ze pomoze nam tylko dotarcie do sumienia tych ktorzy maja za duzo samochodow... Tak na marginesie - na moim pietrze mam 2 sasiadow, ktorzy nie maja samochodow - ciekawe kto ich miejsca zajmuje?

waldiii24

Moi drodzy tematu nie rozwiążemy poprzez obrzcanie się błotem na forum czy poruszaniem sumienia posiadaczy więcej niż jeden samochód . Pragnę przypomnieć akcje z zeszłego roku o tzw. instrukcji prawidłowego parkowania . Jak wszyscy zaczną prawidłowo parkować swoje samochody w wyznaczonych liniach i miejscach , ktoś stanie nawet na pasach ( ale tylko jeden samochód nie blokując przejazdu np. Straży pożarnej ) , czy też przy domkach jednorodzinnych , tujach , myśle że uporamy się z problem parkowania .
Siggi rozumiem twoją frustacje przyjeżdżając po godz 19:00 , ale czy to jest wina mieszkańców że tak długo pracujesz ?? , czy któś miał zazłe do Twojej ognistej strzały że masz dwa samochody ??. Cały czas uważam , że zacznnijmy prawidłowo stawiać samochody na parkingu w liniach a uwierzcie mi , będzie o dwa ,trzy miejsca więcej . Nie mam osobiście j/w pisałem pretensji , że ktoś stanie na pasach ale nie będe tolerował równolegle do siebie dwóch zaparkowanych tak samochodów .
Pomyślcie sami temat pojawił się w momencie opadów śniegu i automatycznie ludzie parkowali tak jak popadnie , za śnieg i inne nieszczęścia najlepiej także obwinić mieszkańców czy " radę starszych " .
Temat proponuje omówić na wew. spotkaniu mieszkańców , termin środa 03.03.2010 godz 19:00 sala w klubie u Walusia , Siggi i inni przy pifku może dialog będzie bardziej konstruktywny Smile

dafunkonline

parkowanie więcej niż jednym autem może być uwarunkowane sumieniem mieszkańców... może , ale nie musi...
jeśli ktoś posiada więcej niż jedno auto nie może być demonizowany przez kogoś kto posiada jedno, bo taki tok myslenia sprowadzi nas do podziałów we wspólnocie.. powstaną grupy wzajemnie się zwalczające:
posiadacze dwóch aut kontra posiadacze jednego auta
posiadacze rowerów kontra posiadacze aut
właściciele psów kontra osoby panicznie niecierpiące jakichkolwiek zwierzaków
palacze kontra nikotynowi abstynenci
fani głośnej muzyki kontra ludzie ceniący spokój

wszelka aktywność jest uwarunkowana i opisana w statucie wspólnoty i w umowie przedwstępnej sprzedaży
to co znalazłem o miejscach aprkingowych nie nosi znamion zakazu, a raczej wskazuje na prawne użytkowanie
STATUT:
paragraf 3, punkt 9:
użytkowanie części wspólnej (m.in. miejsc parkingowych) warunkują przepisy ppoż (parkowanie równolegle dwóch aut w tym samym miejscu drogi jest złamaniem tych przepisów - stworzeniem niebezpieczeństwa w postaci utrudnienia dojazdu służbom ratunkowym), dalej jest napisane, żeby korzystać w sposób nieutrudniający innym - ale niestety z względu na fakt, że nasz droga jest drogą osiedlową nie jest to poparte żadnymi regulacjami prawnymi (co już wkrótce się zmieni, bo wejdzie ustawa o kodeksie drogowym, który obejmie drogo wewnętrzne, osiedlowe itp)

UMOWA PRZEDWSTP.
paragraf 18
można było sobie załatwić osobiste zamknięte miejsce parkingowe, ale wtedy trzeba się zrzec prawa do korzystania z części wspólnej na której jest reszta miejsc parkingowych

i oto wszystko na ten temat
nikt nie ma prawa zmuszać kogoś do parkowania drugiego auta w innym miejscu, ważne tylko, żeby parkować zgodnie z zasadami i uwzględnieniem przepisów ppoż.

takie traktowanie doprowadzi w końcu do pobierania opłat od osób, które przyjeżdżają do nas w odwiedziny

konkluzja
parkować zgodnie z zasadami, sprzątać po swoim psie, nie robić z mieszkania dyskoteki, a z klatki schodowej palarni i wszystko będzie ok

Siggi

Siema Waldiii24. Wszystko zdaje sie być swietnie dopóki Cię to nie dotyczy. Może przetestuje waszą cierpliwość i poproszę moich kolegów o pożyczenie na parę dni 30 calibr? Postawię je na parkingu, zrobie sobie dwa dni wolne w pracy i z balkonu będe sie napawał widokiem miotających bezsilnie po parkingu sąsiadów? Ciekawe czy w dalszym ciągu ktoś bedzie pierd*** coś o sumieniu jak sam bedzie parkował daleko od domu? Pewnie nie Smile

dafunkonline

ciekawe kto zapłaci twoim kolegom za szkody wyrządzone przez anonimowych sąsiadów buhahahhahaa
towarzystwa ubezpieczeniowe nie będa miały do śmiechu. w przeciwieństwie do nas buhahahahaha

Siggi

dafunkonline

wystarczy, że pokażesz ? ahahahaa
i co mi niby zrobią ? ahahahahaaa
jesteś żałosny Very Happy

rzeczywiście jesteś mistrzem pogardy, gardzisz wszystkimi... masz w nosie wspólnotę i jej mieszkańców, jesteś hipokrytą, ty możesz parkować dwa auta, ale inni już nie mogą, bo przecież ty biedny pracujesz do 19:00 na nasze utrzymanie i jak wracasz to ma już być uszykowane i oznaczone dla ciebie miejsce parkingowe... a żeby pokazać jaki to jesteś pro super ego macho to jeszcze kolegów przyprowadzasz... zastanów się nad swoim charakterem..

Pamikar

Witam serdecznie wspaniałych i pełnych tolerancji sąsiadów.
Jestem przrażona faktem, że nikt nie umie się obejżeć przez ramie jak stanął na miejscu parkingowym.
Uchwalamy, że nie można stanąć tyłem do bloku, żeby piesek przypadkiem kupki nie zrobił na trawniczku ale nie możemy wyegzekfować by nasz sasiad zza ściany nie zajmował dwóch miejsc parkingowych? Stąd mam pytanie do wszystkich sasiadów - gdzie mam postawić swój samochód przyjeżdżając do domu o godzinie 22.
Szłam przed chwilą do domu i krew mnie zalewa.
Mi nie jest ciężko przejść kawałek do domu, ale jak nie będziemy sie wspólnie szanowali to za parę miesięcy nie będziemy mieli gdzie stawać bo nikt nie będzie zwracał na to uwagi na ilu miejscach zaparkowałem(am) nasze autko.
Apeluję dbajmy o sąsiada jak o siebie samego.
Życze spokojnej nocy.

waldiii24

Siggi

Waldiii co ty pierdzielisz za przeproszeniem. Nie mówię o miejscu pod blokiem. Mówie generalnie o parkungu na radosnej. Tym koło szamba-smietników też. Jezeli widzę ze ludzie parkuja przytuleni do smietnika na surowce wtórne to nawet nie mam co wjeżdzać dalej. Jam jest pierwszy który odważył sie o tym temacie napisać. Widać teraz piszę w imieniu swoim, tego pana co pracuje na 3 zmiany i Pamikar, która wreszcie zareagowała normalnie czyli wkurwem imieniu. To nie złe parkowanie. Samochodów poprostu jest więcej. Niedługo zrobi sie ciepło i znów kolejne miejsce parkingowe będą odbierane przez motorki i skutery. Krew mnie zalewała jak widziałem skuter zajmujący całe miejsce parkingowe. W niemczech takie cos karane jest mandatem.
Waldi, calibra to zeszłoroczny snieg. Auto sezonowe. Większośc czasu stałą na pasach czyli nie na miejscu parkingowym jeżeli juz taki pamiętliwy jesteś.

Ania81 · Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

No właśnie Sigii Twoja cool bryka stała na pasach. A o ile wiadomo pasy służą do przechodzenia przez pieszych, a nie do parkowania.... I szkoda,że nie mieszkamy w Niemczech bo juz dawno wlepiliby Tobie mandat.
Pozdrowienia dla życzliwego sąsiada:)

Siggi

na drodze wewnętrznej droga Aniu mogliby jedynie we mnie gały wlepiać Razz

dafunkonline

Wróciłem o 21:30, miejsca parkingowe przy blokach zajętę (tylko jedno wolne). Na parkingu od ul. Kórnickiej dwa miejsca wolne (jedno zająłem), idąc do domu zauważyłem omegę. Pięknie zaparkowaną w miejscu parkingowym // pod kątem 30 stopni. Siggi, wracałeś narąbany autem czy po prostu zrobiłeś to specjalnie ze względu na swój złośliwy i prostacki charakter ?